W czwartek starsze dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 6 obejrzały kolejną bajkę. Tym razem była to Księżniczka i żaba. Baśniowa, przepełniona jazzową muzyką opowieść o dziewczynie ze społecznych nizin, marzącej o karierze restauratorki w Nowym
Orleanie i księciu zamienionym w żabę, desperacko pragnącym być znów
człowiekiem.
A w piątek młodsze dzieci z przedszkola obejrzały kolejną ekranizację baśni Andersena: Dzikie łabędzie. Jest to
opowieść o 12 dzieciach pewnego króla: 11 braciach i jednej
siostrze. Kiedy król ponownie się ożenił, jego małżonka, wredna
czarownica, zamieniła wszystkich synów w łabędzie. W tej postaci uciekli
oni królowej zabierając ze sobą młodą siostrę. Czy przybrali znów ludzką postać? Proszę przeczytać lub obejrzeć baśń.
Również w piątek młodzież z Gimnazjum nr 6 obejrzała film Korczak.
Rok 1936. Doktor Korczak,
który prowadzi popularne pogadanki radiowe, zostaje wezwany do szefa i
dowiaduje się, że jego audycja została zdjęta z anteny. Rozczarowany tym
przejawem antysemityzmu, poświęca się całkowicie pracy wychowawczej.
Prowadzi sierociniec dla dzieci żydowskich, wykłada w Akademii
Medycznej. Gdy wybucha wojna, w czasie obrony Warszawy doktor Korczak pełni
funkcję lekarza wojskowego. Po kapitulacji wraca do swego sierocińca,
który wkrótce zostaje przeniesiony do getta. Jest to dzieło warte obejrzenia ze względu na swoje przesłanie i świetną
grę aktorską głównego bohatera. Rolę tytułową idealnie odegrał Wojciech Pszoniak.
Potrafił świetnie ukazać, jakie uczucia kierowały w tamtym czasie
kochającym dzieci doktorem i właścicielem sierocińca. Możemy odnieść
wrażenie, że to sam "Stary Doktor" pojawia się na ekranie.